-To przez Rinę i Tory,ci one po wyleciały?
-Nie,nie znam ni kogoś takiego,bo jestem nowa...-odpowiedziałam.
-Jestem,Lucky a ty?-zapytał z promiennym uśmiechem na twarzy.
-Jestem,Aby.-odpowiedziałam.
-Gdzie,mieszkasz odprowadzić cię?-zapytał.
-No sama nie wiem,ale skoro chcesz to mogę się zgodzić.-odpowiedziałam.
Nagle z naszej sali szkolnej usłyszałam głos jakiejś dziewczyny ewidentnie wołała Luck'ego.
-Choć,tu!-zawołał ją.
Nie wiedziałam jak na nią zareagować,bo wydawała się taka nie za miła.I jak mnie zobaczyła w towarzystwie jego (zapewne),chłopaka nie była za szczęśliwa.
-Cześć,jestem Amanda.-ku mojemu zdziwieniu,przywitała się ze mną.
-Cześć,jestem Aby.-odpowiedziałam.
-To co idziemy?-zapytała Amanda z ciekawością.
-Yyy,jasne...
I tak opowiedziałam im z kąt się tutaj znalazłam.Czułam,że mogą to być moi nowi przyjaciele.Ale nie wiem,może się myliłam sama nie wiem.Dziś poznałam parę cudownych ludzi,ale czy mogę ich nazwać moimi najlepszymi przyjaciółmi,sama nie wiem.
Jeżeli podobał ci się dzisiejszy wpis,jak Aby poznaje nowych znajomych
Napisz Kom lub daj + Adminka Gabusiaaa ;* A i dzisiejszy wpis dedykuje wszystkim osobą,które czytają bloga;*
Świetny kolejny rozdział:)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny i proszę niech ten 4 i kolejne będą dłuższe :)